poniedziałek, 25 czerwca 2018

trochę o pewności siebie.

W niedzielę było spotkanie w restauracji - pomyślałam, że może wypadałoby jakoś ładniej się zaprezentować, zwłaszcza, że spotkanie w większym gronie. Dodatkowy stres, ponieważ bardzo niekomfortowo się czuję w większej grupie... Jestem typem introwertyka, najlepiej czuję się u siebie w domu, najlepiej tylko Mistrz i dzieci.
Ale wracając.
Więc, żeby Mistrz był zadowolony, do zwykłego ubioru dodałam ładnie wykończone pończoszki (czarne, z zabudowanymi stopami od których z tyłu biegną paski ku górze wyszytej kwiatami, nad piętami aplikacja kwiatowa). Generalnie - mojej niskiej osobie dają +10 cm wzrostu i +100 do pewności siebie.
Ja po prostu lubię pończochy - wolę je od rajstop głownie przez większą praktyczność. Ale te konkretne dodają mi ... Po prostu pazura. Miałam wrażenie, że mogę wszystko. Że one po prostu zwracają uwagę - realnie czułam ukradkowy wzrok na sobie wielu osób, choć wierzcie mi, w typie modelki nie jestem. Ale uważam, że pewność siebie po prostu widać u danej osoby, a to z kolei przyciąga. Nie zawsze ktoś ma charakter przywódcy (Mistrz ma, ja najchętniej znowu wykonuję rozkazy). Ale jednocześnie Mistrz wymaga na mnie zawsze podniesionej głowy (jeszcze parę miesięcy temu dosłownie liczyłam szczeliny w chodniku!) oraz właśnie pewności siebie w działaniach i w sumie we wszelkich aspektach, gdzie można się wykazać w ten sposób. To dopiero wyzwanie, uczyć się tego.
Psychicznie - to praca na długie miesiące, ale efekty są trwałe. Zmienia się podejście do życia, do wielu spraw, zmienia się perspektywa patrzenia.
Fizycznie.... Czasem wystarczy jeden element ubioru.

Taka mała rzecz a cieszy. Trywialna wręcz, bo to w końcu tylko kawałek nylonu, odrobina wykończeniowego haftu. Pierdoła. Ładne buty. Kawałek skóry lub innego materiału. Czasem mniej widoczna, bo ukryta bielizna. Jakikolwiek inny element garderoby.
Naprawdę niewiele potrzeba, aby fizycznie dodać sobie trochę. 



2 komentarze:

  1. Pewność siebie bardzo przyciąga. I pewność siebie widać od razu, podniesiona głowa, wyprostowane plecy, sposób chodzenia, patrzenie w oczy. Pewność siebie również się udziela, może onieśmiela ale człowiek czuje się inaczej w towarzystwie pewnej siebie osoby, czuje się bezpieczniej.

    PS. Lubię pończochy :)

    OdpowiedzUsuń